Na uroczyste nadanie nazwy specjalnie do Chicago pojechał burmistrz Moniek. Wróci dopiero w tym tygodniu.
- Była to inicjatywa tamtejszej Polonii, pochodzącej z naszego miasta. Wystąpiła do burmistrza Chicago, a ten wyraził zgodę. - tłumaczy Andrzej Zdanowicz, z-ca burmistrza. - To bardzo duża społeczność, o czym może świadczyć fakt, że niemal każdy mieszkaniec Moniek ma w rodzinie kogoś, kto mieszka w USA. Z organizacjami polonijnymi utrzymujemy kontakt od wielu lat.
Porosły. Na przedniej szybie wstawił sobie... domowe okno (zdjęcia)
I tak na skrzyżowaniu ul. Milwaukee i Belmont odsłonięto pamiątkową tablicę. Burmistrzowi Zygmuntowi Karwowskiemu towarzyszyła radna Danuta Godlewska. W mieście wrze - mieszkańcy Moniek mają mieszane odczucia. Jedni mówią, że to miły gest i dobra promocja miasta, inni, że zwykła propaganda.
- Burmistrz „wozi się” po świecie i nic pozytywnego dla mieszkańców z tego nie wynika - dowodzi jeden z mieszkańców Moniek. - Miejsc pracy od tego nie przybędzie.
Z drugiej strony, dlaczego przykładu z Moniek nie wezmą inne miasta. Ulica Siemiatycka w Brukseli nikogo by nie zdziwiła. W końcu jest nawet dowcip, w którym Belgowie sądzą, że stolicą Polski są Siemiatycze.
- O tym akurat nie pomyślałem - śmieje się burmistrz Piotr Siniakowicz, który jest znany z ciekawych pomysłów promujących miasto. - Ale kto wie? Na razie ul. Siemiatycka jest w Warszawie. Jest tam przystanek autobusowy, z którego korzysta wielu mieszkańców. Myśleliśmy, żeby zamieścić tam nasze materiały promocyjne.
Pies przepędził niedźwiedzia z podwórka. Okoliczni mieszkańcy znają misia i twierdzą, że jest niegroźny, źródło: US CBS/x-news
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?